Ważna informacja dotycząca internetu w Gruzji: w wielu miejscach jest dostęp do darmowego Wi-Fi, niemniej najlepiej kupić kartę SIM do telefonu. Karty są rejestrowane, stąd konieczność podpisania umowy. Bezpieczeństwo w Gruzji. Czy w Gruzji spędzimy bezpieczne wakacje? Na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych znajdziemy
Zakup złota to szansa nie tylko na zabezpieczenie posiadanego majątku, ale również na uniezależnienie się od niezwykle zmiennych i podatnych na wpływy rynków finansowych. Przed dokonaniem inwestycji w złoto warto jednak uprzednio zaznajomić się z podstawowymi zasadami wyceny złota i prawidłowościami dotyczącymi kształtowania się cen kursu. Z ceną złota związane jest
Czy najtańsze złoto w Europie to mit czy rzeczywistość? Na podstawie dostępnych danych, można stwierdzić, że najtańsze złoto w Europie to nie mit, ale rzeczywistość. Oczywiście, ceny złota mogą się różnić w zależności od wielu czynników, takich jak popyt na rynku, kurs waluty i polityka cenowa poszczególnych sprzedawców.
Podpowiadamy, jak rozpocząć swoją przygodę ze złotem. Tłumaczymy, gdzie kupić fizyczne złoto, a gdzie wirtualne oraz na co uważać. Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl. Dziś kurs złota jest stosunkowo wysoki, bo przekracza 1,9 tys. dol. za uncję (31,1 gramów).
Bierze się to przede wszystkim stąd, że w ich przypadku do rynkowego kursu złota doliczana jest niewielka marża dystrybutora. Ponieważ różnice w stosowanych marżach są naprawdę minimalne, ceny złota inwestycyjnego wszędzie są mniej więcej takie same. Kupującym, którzy poszukują najlepszych cen, pozostaje zatem przeglądać i
Złoto możesz odebrać bezpłatnie w oddziale lub w Mennicy Polskiej albo zamówić kuriera na swój koszt i. Inwestycje w złoto wiążą się z ryzykiem inwestycyjnym. Ceny sztabek oraz monet uzależnione są od aktualnych notowań kruszców. Przed podjęciem decyzji o zawarciu danej transakcji, rozważ, czy taka transakcja jest dla Ciebie
iRUsxuf. Jakie pieniądze są w Gruzji?Co kupić w Batumi?Co można wywiezc z Gruzji?Z czego słynie Gruzja?Jakie przyprawy kupić w Gruzji?Jaki jest klimat w Gruzji?Ile zarabia się w Gruzji?Czy w Gruzji można placic karta?Czy w Gruzji jest teraz bezpiecznie? Wino, czaczę, rogi do picia wina, rękodzieło, w tym czapki z różnych regionów kraju, czy naturalne słodycze z winogron – czurczchele. Wino i czacza. Rękodzieło. Czurczchele. Przyprawy. Jakie pieniądze są w Gruzji? Lari gruziński – oficjalna waluta Gruzji. Jeden lari gruziński dzieli się na 100 tetri. Co kupić w Batumi? Bazar w Batumi Warto zaopatrzyć się tutaj w lokalne przyprawy, trunki, czurczchele, świeże owoce i warzywa. Warto kupić np. szafran, swańską sól czy kawę. Co można wywiezc z Gruzji? CO MOŻNA PRZYWIEŹĆ Z GRUZJI Przede wszystkim polecamy wino, inne od tego, które można zakupić w Polsce. Także znakomite koniaki. Poza tym ręcznie robione czapki (swaneckie, chewsureckie), szale, skarpety. Z czego słynie Gruzja? Nadziewane mięsem, fasolą czy serem placki stanowią jedno z najsłynniejszych gruzińskich dań. Oczywiście najlepiej pasuje do nich gruzińskie wino. Jakie przyprawy kupić w Gruzji? Aromatyczne przyprawy Wiadomo, że Gruzja słynie również ze znakomitych, aromatycznych przypraw. W sklepie albo na bazarze warto spróbować soli swaneckiej (jak sama nazwa wskazuje, pochodzącej z regionu Swanetii). Dobrymi wyborami są także gruziński szafran, lokalny pieprz albo suszona papryka. Jaki jest klimat w Gruzji? W zachodnich regionach kraju panuje łagodny klimat podzwrotnikowy morski, z gorącym, parnym latem i ciepłą zimą. Opady roczne przekraczają nierzadko 2800 mm w ciągu roku (dla porównania średnia dla Polski wynosi ok. 600 mm). Najwięcej wilgoci otrzymują zachodnie zbocza Gór Mescheckich nieopodal Batumi. Ile zarabia się w Gruzji? Średni zarobek w Gruzji wynosi GEL (w przeliczeniu 1 PLN). Przelicznik przedstawia się następująco: 1 GEL (lari) = PLN (2022-03-10) . Czy w Gruzji można placic karta? Jadąc do Gruzji jeśli chcemy wymieniać gotówkę w kantorze to najlepiej mieć ze sobą najczęściej akceptowane waluty. W Gruzji są to dolary amerykańskie, euro, ruble rosyjskie oraz funty brytyjskie. W Gruzji można płacić kartą. Czy w Gruzji jest teraz bezpiecznie? Gruzja jest krajem absolutnie bezpiecznym dla turystów. Nie zwalnia to nas jednak z zachowania standardowych środków ostrożności. Niespójna granica Gruzji z Abchazją i Osetią Południową powoduje, że ruch w tamtych rejonach nie jest swobodny. Pod żadnym pozorem nie należy próbować przekroczyć tych granic na dziko.
Gruzja jest krajem dość rzadko wybieranym jako kierunek wakacyjnego wypoczynku, jednak ma ona do zaoferowania wiele interesujących atrakcji. Piękne miasta, górskie widoki, nowoczesne kurorty – to wszystko czeka na podróżujących do Gruzji. Gdy także myślisz o wyjeździe w tym kierunku, nie zapomnij wcześniej kupić ubezpieczenie turystyczne do Gruzji! Podróż do Gruzji – jak działa ubezpieczenie turystyczne?Ubezpieczenie turystyczne jest rodzajem polisy zapewniającej ochronę podczas podróży. Dzięki niej można otrzymać wypłatę środków w wielu sytuacjach, by pokryć powstałe koszty w trakcie wyjazdu. Ochrona ubezpieczeniowa zależna jest od wybranej oferty, a szeroka gama propozycji pozwala na łatwe dobranie polisy do własnych ubezpieczenia turystycznego do Gruzji nie jest konieczne, ale warto się na nie zdecydować. Dlaczego?W Gruzji nie obowiązuje karta EKUZ, dlatego też osoby, które ją posiadają, nie mogą z niej skorzystać, by uzyskać pomoc medyczną. Wizyty lekarskie, zwłaszcza w gabinetach prywatnych, mogą być dość drogie. W Gruzji istnieje też wyższe ryzyko wypadków oraz trzęsień ubezpieczeniu turystycznemu można uniknąć wysokich kosztów. Dodatkowo polisa zapewni ochronę w wielu innych sytuacjach, aby podróż do Gruzji była skorzystać z ubezpieczenia turystycznego, należy skontaktować się z ubezpieczycielem, który pomoże w wybraniu odpowiedniej placówki medycznej lub zorganizuje transport albo inną wymaganą przypadku, gdy ubezpieczyciel ma umowy z lokalnymi placówkami, nie trzeba płacić za nic z własnej kieszeni. W przeciwnym przypadku należy zapłacić samodzielnie, zabrać rachunki i dokumenty, a następnie przedłożyć je ubezpieczycielowi, by odzyskać poniesione ubezpieczenia turystycznego do Gruzji nie jest obecnie trudne – można zrobić to łatwo i szybko również przez internet!Jakie ubezpieczenie turystyczne wybrać na wakacje w Gruzji?Polisy turystyczne do Gruzji oferowane są obecnie przez wielu ubezpieczycieli, dlatego przed skorzystaniem z oferty zawsze warto zapoznać się bliżej z różnymi oferowane są w wielu wariantach do wyboru i można podzielić je na dwie główne kategorie – ubezpieczenia o ochronie podstawowej oraz o ochronie ochrona ubezpieczeniowaW ramach ochrony podstawowej ubezpieczyciel pokrywa:Koszty kosztów transportu wynikające z NNW – następstw nieszczęśliwych ochrona ubezpieczeniowaWybierając ubezpieczenie o rozszerzonej ochronie, można otrzymać dodatkowe wsparcie, by dzięki temu czuć się jeszcze bezpieczniej podczas swojego ramach ochrony rozszerzonej ubezpieczyciel oferuje:Rozszerzenie dla osób chorujących – pomoc 24/ OC w życiu dla sportowców – klauzula dotycząca sportów wysokiego ryzyka, sportów ekstremalnych, ubezpieczenie sprzętu, OC od odwołania, przerwania, rezygnacji z od opóźnienia bagażu i o zdarzenia wywołane pod wpływem kosztuje ubezpieczenie turystyczne na wyjazd do Gruzji?Ubezpieczenie turystyczne do Gruzji można kupić w cenie rozpoczynającej się już od 4 zł za jeden dzień ochrony!Ostateczny koszt związany z wykupieniem polisy do Gruzji będzie zależny od celu wyjazdu, wybranego zakresu ubezpieczenia, sum gwarantowanych polisy oraz od wybranego towarzystwa ubezpieczeniowego. Zapewnij sobie spokojny urlop Nawet 50% taniej za pełen pakiet ochrony Aby dowiedzieć się, ile będzie kosztować ubezpieczenie do Gruzji, warto skorzystać z internetowego kalkulatora ubezpieczeń. Dzięki niemu można błyskawicznie sprawdzić koszty polis turystycznych w różnych towarzystwach, aby następnie wybrać optymalną ofertę dla siebie i od razu wykupić ją obejmuje ubezpieczenie turystyczne do Gruzji?Wybierając odpowiednie ubezpieczenie do Gruzji, warto pamiętać o dokładnym zapoznaniu się z jego zakresem oraz z sumami ubezpieczenia. Co powinno obejmować ubezpieczenie, aby zapewnić optymalną ochronę?Zakres ubezpieczenia do GruzjiUbezpieczenie turystyczne powinno się dobrać do celu podróży oraz własnych znaczenie ma też stan zdrowia – w przypadku chorób przewlekłych należy wykupić dodatkowe rozszerzenie, ponieważ w przeciwnym przypadku ubezpieczyciel może nie pokryć kosztów aby ubezpieczenie turystyczne do Gruzji obejmowało poniższe elementy:Koszty leczenia i koszty ratownictwa – warto zdecydować się na ofertę, która będzie zawierała dodatkowo rozszerzenie o COVID-19, aby w razie zachorowania w trakcie podróży można było otrzymać dodatkowe wsparcie, na przykład w ramach pokrycia kosztów testu, hospitalizacji, izolacji, kwarantanny, opieki nad (następstwa nieszczęśliwych wypadków) – dzięki temu ubezpieczeniu można otrzymać rekompensatę strat następujących na skutek uszczerbku na zdrowiu po nieszczęśliwym – umożliwia otrzymanie pomocy całodobowej w razie kryzysowych sytuacji, wystarczy skontaktować się z w życiu prywatnym – umożliwia wypłatę odszkodowania osobie kosztowanej przez ubezpieczonego lub też pokrycie szkód na mieniu, które wyrządził bagażu – dzięki niemu można otrzymać odszkodowanie w sytuacji, gdy doszło do uszkodzenia, zagubienia lub kradzieży bagażu w podróży, na przykład na lotnisku, w hotelu, podczas ubezpieczenia do GruzjiSumami ubezpieczenia czy sumami gwarantowanymi nazywa się wysokość kwoty, którą maksymalnie pokrywa ubezpieczyciel. Powyżej niej wszystkie koszty musi dopłacić osoba interesie podróżującego jest, aby suma ubezpieczenia była jak najwyższa, aby dzięki temu zabezpieczyć się przed sytuacją, gdy trzeba będzie zapłacić za określone zdarzenia uwagę należy wziąć przede wszystkim sumę:Kosztów leczenia – powinny wynosić co najmniej 200 000 kosztów ratownictwa – powinny wynosić co najmniej 20 000 NNW – powinny wynosić co najmniej 20 000 OC – powinny wynosić co najmniej 50 000 też wskazać, że sumy gwarantowane dotyczą również innych elementów ubezpieczenia turystycznego, w tym OC w życiu prywatnym, ubezpieczenia bagażu czy sprzętu sportowego. Gdy planuje się przewozić droższe bagaże lub sprzęty, warto wybrać ubezpieczenie z wyższą sumą tej skorzystaniem z oferty warto sprawdzić OWU – Ogólne Warunki Ubezpieczenia, gdzie znajdują się dokładne informacje o zakresie ochrony i kupić ubezpieczenie turystyczne do Gruzji?Obecnie ubezpieczenie turystyczne do Gruzji można kupić w wielu miejscach. Oferują je różni ubezpieczyciele, dlatego też najlepiej zapoznać się z dostępnymi ofertami przed podpisaniem można kupić bezpośrednio w wybranym towarzystwie stacjonarnie. Można też udać się do biura agenta ubezpieczeniowego, który pomoże w porównaniu polis i wyborze tej zakupić ubezpieczenie, nie trzeba jednak wcale wychodzić z domu, ponieważ można zrobić to również przez internet. Najlepszą opcją będzie skorzystanie z kalkulatora ubezpieczeń turystycznych online, za pomocą którego można sprawdzić oferty w wielu towarzystwach skorzystać z kalkulatora, wystarczy wpisać do formularza najważniejsze informacje dotyczące swojej podróży – jej cel, termin, liczbę uczestników, a także zaznaczyć rozszerzenia. Następnie kalkulator natychmiast przygotuje zestawienie ofert, spośród których można wybrać tę ubezpieczenie można następnie zapłacić szybkim przelewem online, natychmiast zawierając w ten sposób umowę z wybranym towarzystwem ubezpieczeniowym. Po wykupieniu polisy natychmiast otrzymuje się potwierdzenie jej zawarcia z dodatkowymi dokumentami na swój adres e-mailowy i dodatkowo przez polisy turystycznej do Gruzji jest możliwe łatwo i szybko – wystarczy tylko dostęp do internetu!
Inwestowanie w złoto w dobie ogromnej inflacji to obowiązek. Sprawdziliśmy, gdzie kupić złoto. Zobacz, dlaczego inwestycja w złoto jest ok. Moja prababcia przez wiele lat oszczędzała pieniądze. Rodzina odmawiała sobie przyjemności, aby wykupić dzierżawioną ziemię. Gdy w 1950 roku przyszedł kryzys i hiperinflacja, jej oszczędności życia zmieniły się w papiery, których jedyną funkcją stało się rozpalanie pieca. Gdyby prababcia trzymała oszczędności w kruszcu, zapewne miałaby niezłą emeryturę bez ZUS. Dawniej wiedza ekonomiczna była trudna do zdobycia. Dziś można ją nabyć czytając blogi ekonomiczne lub książki wolnościowe. Warto, aby oszczędności naszego życia nie roztrwoniły się przez decyzje polityków i bankierów. Z tego artykułu dowiesz się: czy warto inwestować w złoto, kiedy warto kupić złoto, jak i gdzie kupić fizyczne złoto, jak się ustrzec przed fałszywkami, jakie są alternatywne formy inwestowania w złoto, jak anonimowo kupić złoto, gdzie przechowywać złoto, jak wysoki jest podatek od złota, czy możliwy jest zakup złota na firmę? Trzy zasady bezpiecznego inwestowania Choć złoto jest pewnym środkiem lokowania oszczędności, to mimo wszystko trzeba brać pod uwagę inne możliwości utraty kapitału. Oszczędności można stracić nie tylko na podstawie spadku kursu (giełda), czy inflacji (gotówka). W przypadku złota, utrata majątku może wyniknąć z decyzji rządu lub zwykłej kradzieży. Nie ma wolności bez odpowiedzialności, dlatego bądź odpowiedzialny za swoje oszczędności. 1. Inwestuj tyle, ile możesz stracić Ta zasada obowiązuje wyłącznie w przypadku alternatywnych form inwestowania w złoto, czyli grania na giełdzie (zakup jednostek ETF lub kontraktów terminowych). Fundusze i spółki w większości nie mają oparcia w złocie, lecz w spekulacji. W przypadku zakupu fizycznego złota ta zasada nie obowiązuje. Co do fizycznego złota, to istnieją dwie możliwości utraty środków: ingerencja państwa, kradzież. Państwo może nakazać obywatelom zwrócić całe złoto, jak to było w USA w 1933 roku. Rozporządzenie wykonawcze nr 6102 podpisane przez prezydenta USA Franklina D. Roosevelta, zmuszało ludzi do wymiany całego posiadanego złota na dolary, po z góry ustalonym kursie. Za niewykonanie polecenia groziła kara 10 lat więzienia. Podobne prawo wprowadzono w Polsce (1950r.) i w Australii (1959r.). Druga możliwość to kradzież. O ile przed kradzieżą możesz się zabezpieczyć (sposoby w dalszej części artykułu), o tyle od decyzji demokratycznych polityków jedynym ubezpieczeniem jest niezgoda na przymus i anonimowe zakupy. 2. Dywersyfikuj produkty, w które inwestujesz To, że złoto jest najbardziej trwałym sposobem przechowywania pieniędzy nie oznacza, że za całe oszczędności masz kupować sztabki i monety! Tak, jak nie warto trzymać wszystkich pieniędzy w jednym banku, tak samo ryzykowne jest inwestowanie w jeden produkt. 3. Myśl długoterminowo Kupując w 1980 roku złoto, podwoiłbyś dzisiaj swoje oszczędności. Jeśli jednak w czasie wielkiego spadku wartości wystraszyłbyś się i wyciągnął pieniądze, to straciłbyś połowę kapitału. Złoto jest inwestycją długoterminową i nie warto zaprzątać sobie głowy chwilowymi spadkami. Czy warto inwestować w złoto? 1. Zabezpieczenie przed inflacją i kryzysem W dzisiejszych czasach złoto jest jednym z najlepszych sposobów na przechowywanie oszczędności. Kruszec jest doceniany zwłaszcza w czasach kryzysów i inflacji. Gdy siła nabywcza pieniądza spada, a razem z nią topnieją nasze oszczędności, złoto pozostaje niewzruszone. Od 1970 roku cena uncji złota wzrosła z 38$ do 1250$, a więc 35-krotnie. Tymczasem wartość dolara spadła sześciokrotnie. Podobnie jest ze złotówką. Pamiętacie, ile kosztował chleb jeszcze 20 lat temu? Spadek wartości pieniądza ma związek z masowym drukowaniem pieniędzy przez państwo oraz przyzwoleniem polityków na „tworzenie pieniędzy z niczego” przez banki komercyjne. Złoto zawsze było najlepszym zabezpieczeniem przed inflacją. To tylko kwestia czasu, kiedy inflacja eksploduje. Złoto dostosuje swoją wartość do podaży pieniądza i podrożeje. Patrząc wstecz, podczas hiperinflacji w Republice Weimarskiej za 1 uncję złota można było kupić kilka lokali handlowych w centrum Berlina! Inwestycja w złoto to jeden ze sposobów oszczędzania na emeryturę. Sprawdź inne możliwości, jak oszczędzać na emeryturę bez ZUS. Zaufanie do państwa to najgorsze, co można zrobić dla siebie i przyszłych pokoleń. 2. Złoto jest niedowartościowane Cała machina pieniądza fiducjarnego oparta jest o zaufanie do państwa i bankowości. System bankowy istnieje tylko dlatego, że ludzie masowo nie wypłacają swoich pieniędzy. To, co teraz przeczytasz może wydać Ci się straszne, ale tak właśnie działa bankowość. Stopa rezerw obowiązkowych w Polsce wynosi ok. 3,5%. Oznacza to, że z każdych wpłaconych przez Ciebie 100zł, bank musi trzymać w rezerwie 3,5zł. 96,5zł pożycza ludziom, którzy najczęściej znowu wpłacają te pieniądze do banku. Bank 3,5% trzyma, a resztę pożycza itd. itd… Gdyby co dwudziesty Polak poszedł do banku wybrać wszystkie oszczędności, to system z dnia na dzień ległby w gruzach. Niestety, razem z systemem przepadłby dobytek milionów ludzi, którzy powierzyli bankom swoje pieniądze. Dlatego rządy starają się „wyciąć” z obiegu gotówkę i zastąpić ją pieniądzem elektronicznym. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ stopa rezerw obowiązkowych dotyczy także złota! Jeśli bank otrzyma do zdeponowania 100 kg złota, to 96,5 kg złota może pożyczyć. Oczywiście nie pożycza fizycznego złota, a jedynie papier, na którym jest napisana wartość pożyczonego złota. Rynek „papierowego złota” urósł przez lata do niewyobrażalnych rozmiarów. Oznacza to nie mniej, nie więcej, jak ogromne niedowartościowanie metalu. Jeśli któregoś dnia ludzie przyjdą do banku odebrać swoje złoto, to wystarczy go dla garstki ludzi. Na potwierdzenie moich słów przedstawiam twarde dane. Handel „papierowym złotem” w 2011 odpowiadał za ponad 50 mld uncji. Roczna produkcja złota wynosi 83 mln uncji, natomiast całkowita liczba wydobytego kiedykolwiek złota wynosi 5,4 mld uncji. Tak, w obrocie jest 10 razy więcej „złota”, niż zostało wydobyte :) Jeśli ta bańka kiedyś pęknie, to mając złoto schowane w swoim skarbcu, ziemi – obojętnie, byle nie w banku, zyska ono na wartości niewyobrażalnie. Książki o inwestowaniu w złoto Na rynku wydawniczym jest kilka książek o inwestycji w złoto, które warto poznać bliżej. Najciekawsze są dwie. Są to „Inwestowanie w złoto i srebro” Tomasza Witkiewicza oraz „Jak inwestować w złoto i srebro” Michaela Maloneya. Obydwie zyskują pozytywne opinie recenzentów. Jak inwestować w złoto i srebro – Michael Maloney Zabezpiecz swoją finansową przyszłość Kup w księgarni Książka opisuje historię cykli gospodarczych, które czynią złoto i srebro najważniejszym standardem monetarnym. Ponadto z książki dowiesz się, dlaczego inwestycja w złoto to jedna z najbardziej opłacalnych, najprostszych i najbezpieczniejszych inwestycji. Autor przedstawia gdzie, kiedy i jak zainwestować pieniądze w złoto i dzięki temu osiągnąć maksymalne zyski – niezależnie od aktualnego stanu gospodarki. Wyjaśnia ponadto jak uniknąć pośredników i przejąć kontrolę nad własnymi finansami, osobiście przeprowadzając swoje inwestycje. Warto brać poprawkę na sytuację w Polsce, gdyż autor to Amerykanin. Inwestowanie w złoto i srebro – Tomasz Witkiewicz Pierwsze kroki z metalami szlachetnymi Kup w księgarni Wreszcie polski punkt widzenia na złoto. Autor wie, że Polacy nadal traktują inwestycję w złoto jako abstrakcję i coś staromodnego. Pan Witkiewicz opisuje inwestowanie w złoto materialne, fizyczne. Czytając tę książkę dowiesz się wielu przydatnych informacji podczas pierwszego etapu w przygodzie ze złotem inwestycyjnym. Autor chce, aby wiedza zawarta w książce pomogła Ci przygotować się do wejścia na rynek metali szlachetnych. Przekazuje wiedzę, którą zdobył podczas kilkunastoletniej praktyki inwestora lokującego oszczędności w metalach szlachetnych. Ponadto dzieli się sekretami właściciela firmy handlującej złotem i srebrem oraz numizmatami. Kiedy warto kupić złoto Manipulacje opisane w poprzednim punkcie mają duży wpływ na cenę złota, ponieważ rynek papierowego i fizycznego złota jest połączony. Cena kruszcu rośnie przede wszystkim w czasie kryzysów. Dlatego złoto najlepiej kupować pod koniec prosperity. W czasie, gdy gospodarka rośnie, warto stawiać na inwestycje. Osoby, które kupiły złoto w 2011 roku, czyli w czasie rekordowo wysokiej ceny, najpewniej przez długie lata będą na minusie. Nie powinny się jednak martwić, jeśli inwestują długoterminowo. Kupowanie złota to zdecydowanie inwestycja na długie lata, a wyjątkiem są ETF-y. Ci, którzy kupili złoto na początku lat 80. musieli czekać prawie 30 lat na wzrosty. Na poniższym wykresie kursu złota widać wyraźnie długoletni trend wzrostowy. cena złota, wykres 1970 – 2017 Warto wiedzieć, że na spadek cen złota w 2013 roku (widać to na wykresie) miała wpływ wyprzedaż złota przez Cypr. Pomoc zagranicznych organizacji dla zadłużonych krajów jest często uwarunkowana. Takim warunkiem jest np. sprzedaż złota trzymanego w skarbcach. Cena złota rośnie, gdy utrzymywane są niskie stopy procentowe. Wraz ze wzrostem stóp procentowych, inwestorzy przekierowują kapitał do obligacji i lokat bankowych, w efekcie czego cena złota zaczyna spadać. Jak znaleźć dilerów złota? Najprościej wpisać w wyszukiwarce „złoto inwestycyjne” i przejrzeć kilku pierwszych dilerów. Dla potrzeb artykułu, ceny złota zaczerpnąłem z mennicy państwowej, choć jest to jeden z najdroższych sprzedawców. O wiele taniej możesz kupić złoto bezpiecznie w sklepie który ma siedzibę w Katowicach. Warto przy każdym większym zakupie pytać o rabat. Na cenę złota składa się spot (cena właściwa po kursie) i marża dilera. Sprawdź też: Ranking sklepów ze złotem – gdzie kupić złoto inwestycyjne? Złoto inwestycyjne – złotem inwestycyjnym jest złoto w postaci sztabek lub płytek o próbie co najmniej 0,995 oraz złoto reprezentowane przez papiery wartościowe. Ponadto złotem inwestycyjnym są również monety spełniające cztery warunki: posiadają próbę co najmniej 0,900 (1), zostały wybite po 1980 r. (2), są lub były obowiązującym środkiem płatniczym w kraju pochodzenia (3), są sprzedawane po cenie, która nie przekracza o więcej niż 80% wartości rynkowej złota zawartego w monecie. a) złote sztabki Myśląc o zakupie złota, większość ludzi ma przed oczami złote sztabki. Takie, które widzieli w filmach :) Dobra wiadomość jest taka, że istnieje możliwość zakupu złota w formie sztabek. W czasach pokoju łatwiej sprzedać sztabkę niż monetę, z uwagi na większy popyt na ten rodzaj złota. Zła wiadomość – w przypadku wojny trudno będzie nimi płacić. Zwłaszcza, jeśli kupisz ciężką sztabkę. Najtańsze sztabki ważą 1 gram i kosztują ok. 200 – 300 zł. 1-uncjowa sztabka (31,1 g) to wydatek rzędu 5000 – 6000 zł. Ceny są oczywiście uzależnione od kursu złota. Złote sztabki – różne wielkości Ceny złotych sztabek w Mennicy Polskiej – różnica między 2018 a 2021 rokiem 1g – 205 zł (2018 rok) / 325 zł (2021 r.) 2g – 375 zł (2018 rok) / 590 zł (2021 r.) 5g – 900 zł (2018 rok) / 1445 zł (2021 r.) 10g – 1760 zł (2018 rok) / 2780 zł (2021 r.) 20g – 3485 zł (2018 rok) / 5515 zł (2021 r.) 1oz. (uncja) – 5200 zł (2018 rok) / 8255 zł (2021 r.) 50g – zł (2018 rok) / zł (2021 r.) 100g – zł (2018 rok) / zł (2021 r.) 500g – zł (2018 rok) / zł (2021 r.) 1000g – 164 020 zł (2018 rok) / zł (2021 r.) b) złote monety O wiele bardziej bezpieczną inwestycją od zakupu sztabek jest zakup złotych monet. Monety są nieco droższe (działa tutaj efekt skali, monety są lżejsze), ale na wypadek wojny będą o wiele lepszym środkiem płatniczym. Kupując złote monety warto brać pod uwagę wyłącznie monety bulionowe (bez wartości numizmatycznych). Najbardziej popularne monety bulionowe to: Krugerrandy z RPA, kanadyjski Liść Klonowy, australijski Kangur i austriacka Filharmonijka. Tego typu monety ważą 1 oz. Lżejszych nie opłaca się kupować z uwagi na cenę. Cena monety 1 oz to spot + ok. 4% marży, natomiast przy lżejszych monetach marża dilera rośnie kilkukrotnie. Złote monety, od lewej: (1)australijski Kangur, (2)amerykański Orzeł, (3)kanadyjski Liść klonowy, (4)Krugerrand z RPA, (5)Filharmonicy z Austrii. Jeszcze jedną zaletą monety bulionowej jest jej sklasyfikowanie jako legalnego środka płatniczego. To zapewnia Ci możliwość przewiezienia jej z kraju do kraju. Ceny złotych monet w Mennicy Polskiej – różnica między 2018 a 2021 rokiem Australijski Kangur 1/2 oz – 2735 zł (2018 r.) / 4255 zł (2021 r.) Kanadyjski Liść Klonowy 1/2 oz – 2735 zł (2018 r.) / 4255 zł (2021 r.) Krugerrand RPA 1/2 oz – 2735 zł (2018 r.) / 4255 zł (2021 r.) Filharmonicy Wiedeńscy 1 oz – 5130 zł (2018 r.) / 8000 zł (2021 r.) Bielik – 100-lecie Odzyskania Niepodległości 1 oz – 5105 zł (2018 r.) / 8975 zł (2021 r.) Podróbki złota – jak się ustrzec Inwestowanie w złoto to także wiedza. Jeśli diler, od którego chcesz kupić złoto działa na rynku od kilku lat i posiada sklep stacjonarny, to można być w miarę pewnym co do uczciwości. W sklepie stacjonarnym powinieneś móc kupić za gotówkę najpopularniejsze złote monety: Krugerrand, kanadyjski liść klonowy i wiedeńskich filharmoników. Podstawową zasadą bezpieczeństwa jest zakup za gotówkę, na miejscu, z ręki do ręki. Wysyłki są odradzane, ale i praktykowane ze względów wygody. Kupowanie złota przez Internet to zawsze ryzyko. Najbezpieczniej jest dokonać zakupu złota w banku lub mennicy. Ryzykowniejsze jest kupowanie sztabki złota ważącej 100g, niż takiej, która waży 1 oz. Większe sztabki można łatwiej podrobić. Znane są przypadki sprzedaży sztabek złota ważących nawet 100g, które jak się okazywało były pozłacanym wolframem. Monety bulionowe także są podrabiane, głównie w Chinach. Więksi dilerzy muszą dbać o bezpieczeństwo swoich klientów, dlatego polecane jest kupowanie właśnie u nich. Czasem warto zapytać firmę, czy posiada urządzenie potrafiące wykryć podróbki. Znaczące firmy posiadają spektrometr do badania monet, co w sumie wyklucza zakup fałszywki. Mennice co roku wprowadzają nowe utrudnienia dla fałszerzy. W celu większego bezpieczeństwa warto kupować monety z aktualnych roczników. sztabka złota podrobiona wolframem Własny test na prawdziwość możesz wykonać za pomocą magnesu. Złoto jest obojętne magnetycznie, w przeciwieństwie do metali. Jeżeli po przystawieniu magnesu do monety wyczujesz przyciąganie, to niewątpliwie masz do czynienia z podróbką. Z pomocą przychodzi także technologia. Na rynku istnieją aplikacje (np. Bullion Test), które pozwalają stwierdzić prawdziwość monet. Kolejna opcja na sprawdzenie prawdziwości, to porównanie zakupionej monety z oryginalną specyfikacją. Do tego celu służy np. suwmiarka. Poniżej tabela z oryginalnymi specyfikacjami złotych monet: Krugerrand RPA Filharmonicy AUSTRIA Liść klonowy KANADA Kangur AUSTRALIA grubość 2 średnica 37 30 waga g g 31103 g g Alternatywne formy inwestowania w złoto Alternatywne formy inwestowania polegają na handlu „papierowym złotem” i spekulacji. Jeżeli chcesz zakupić ETF-y na złoto, akcje spółek wydobywających złoto lub zainwestować w kontrakty terminowe, musisz otworzyć konto maklerskie. W Polsce jedną z popularniejszych i bezpiecznych platform maklerskich jest XTB .COM. Możesz założyć testowe konto demo i wypróbować platformę inwestycyjną. 1. Złote fundusze ETF Jedną z najbardziej powszechnych form inwestowania w złoto jest zakup jednostek funduszy ETF. Jednostki udziału w funduszach ETF są łatwe do zakupu i sprzedaży, a marża jest o wiele niższa niż w przypadku fizycznego złota. Popularne ETF-y to np. ZKB (Zuricher Kantonal Bank) i Physical Swiss Gold Shares, które inwestują w metal i posiadają własne skarbce. Jednostki można wymienić na fizyczny metal, choć w regulaminach ETF-ów są zapisy, że w szczególnych wypadkach fundusz ma prawo rozliczyć jednostkę w gotówce. To chyba mówi wszystko :) Są też fundusze, które obecnie nie inwestują już w fizyczne złoto, tylko w „papier”. Poznamy je po skrócie GLD. Kontrakty terminowe, bo o nich mowa, polegają na sprzedaży dokumentów oświadczających, że zakupią metal w danym czasie po danej cenie. Gdy przychodzi do rozliczenia, strony wymieniają się gotówką zamiast złotem. Różne formy inwestycji w złoto 2. Akcje spółek wydobywających złoto Inwestowanie w spółki, które wydobywają złoto, wymaga znajomości rynku i przewidywania ruchów. Ryzyko związane z kupowaniem akcji kopalni to nie tylko kwestie ceny złota, ale także górniczych protestów, powodzi jak i działalności państw. Warto zauważyć, że w przypadku zakupu akcji spółek, finalnie inwestujemy w przedsiębiorstwo, a nie w złoto. 3. Kontrakty terminowe – inwestowanie w złoto na giełdzie Inwestycja w kontrakty terminowe to jeszcze większe ryzyko, niż w przypadku inwestycji w spółki czy ETF-y. Giełdy działają na podstawie lewara, mają swoje regulaminy i mogą zrobić dosłownie wszystko, abyś zarobił jak najmniej. Jest to gra typu short, a więc inwestycja krótkoterminowa. Potrzebujesz do niej nie tylko wiedzy z zakresu gospodarki, ale i wiedzy technicznej związanej z interpretacją historyczną wykresów. Aby inwestować na giełdzie załóż konto maklerskie – sprawdź jakie konto maklerskie wybrać. Jak anonimowo kupić złoto? Do niedawna, anonimowo można było kupić wyłącznie złoto fizyczne. Wymiana złoto – gotówka następowała w sklepie stacjonarnym. Od niedawna, za sprawą rządów PiS, państwo postanowiło przyjrzeć się sprawie. Dilerzy mają obowiązek spisania imienia i nazwiska oraz PESEL-u kupującego. Wynika to ustawy o VAT. Niektórzy dziwią się, gdyż przy zakupie złota nie płaci się VAT. Otóż politycy wymyślili to w ten sposób, że złoto jest obwarowane podatkiem VAT, ale stawka wynosi 0%. Państwo polskie kolejny raz próbuje pod pozorem bezpieczeństwa kontrolować jednostkę. Najwidoczniej zdają sobie sprawę, że posiadacze złota będą w przyszłości łakomym kąskiem. Jak kupić złoto anonimowo na białym rynku? Teoretycznie nie ma takiej możliwości. W praktyce, dilerzy nie mogą sprawdzać dowodu osobistego. Muszą uwierzyć Ci na słowo, że podczas zakupów podałeś poprawne dane osobowe… Zatem – zakup złota anonimowo stał się praktycznie zakazany. Czy państwo może skonfiskować złoto? Dlaczego warto kupić złoto anonimowo? Wspomniałem na początku, że w 1933 roku rząd USA pod groźbą kary więzienia nakazał obywatelom pozbycie się złota. Państwo wymieniało złoto na dolary po ustalonym kursie. Obowiązkowi poddało się mniej niż 25% posiadaczy złota. Ci, którzy nie wystraszyli się rządu i zachowali złoto (3/4 Amerykanów), zarobili na tym duże pieniądze. Podobny przypadek mamy w polskiej historii. 28 października 1950 r. polski rząd uchwalił prawo konfiskujące złoto. Za posiadanie złota groziła kara 15 lat więzienia, za handel – kara śmierci. Polacy musieli odsprzedać państwu całe posiadane złoto i obce waluty. Ceny skupu były tak niskie, że w praktyce była to kradzież. Dlaczego większość Polaków mogła sprzeciwić się państwu i zachować rodzinne oszczędności? Ponieważ nabyli złoto anonimowo! Gdzie przechowywać złoto Inwestowanie w złoto to także kwestia bezpieczeństwa i odpowiedzialności. Nie warto kupować złota, jeśli nie masz pomysłu, gdzie będziesz je przechowywać. Poniżej przeczytasz o kilku możliwościach. Wybierz najlepszą dla siebie. 1. Przechowalnia złota – skrytki depozytowe Zagraniczne skrytki depozytowe Podobnie jak istnieją przechowalnie bagażu, tak samo istnieją prywatne przechowalnie złota. Jedną z najbardziej znanych jest Loomis Schweiz AG (dawniej Viamat International), która swoją siedzibę ma w Szwajcarii. Firma zajmuje się transportem i przechowywaniem wszelkich dóbr o dużej wartości. Jej działalność sięga lat 50′ XX wieku. Oprócz Szwajcarii, firma ma swoje siedziby w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, USA, Emiratach Arabskich, Brazylii i Hongkongu. Aby przechować złoto w skarbcu tej firmy musimy zapłacić kilkaset złotych miesięcznie. Rzecz jasna firma wyklucza ubezpieczenie, gdyby wojna objęła swoim zasięgiem Szwajcarię. Ceny innych firm przechowujących złoto: Swiss Gold Safe Ltd (Szwajcaria) – od 513 CHF Bank Credit Suisse (Szwajcaria) – od 200 CHF Abbey & Fox Safe Deposits (Anglia) – od 150 GBP Goldkontor Hamburg GmbH (Niemcy) – od 285 EUR Czy przechowanie złota poza granicami kraju jest rozsądne? I tak, i nie. Z jednej strony historia Szwajcarii pokazuje, że rządzący krajem są ludźmi rozsądnymi i mało prawdopodobne, aby któregoś dnia przystąpili do wojny lub mieli znacjonalizować sejfy prywatnych firm. Z drugiej strony, na wypadek wojny warto mieć złoto przy sobie. Transport złota do Polski wiąże się z opłatami celnymi. Polskie skrytki depozytowe Nie każdy wie, że także w Polsce działają prywatne przechowalnie złota, tzw. skrytki depozytowe. Ceny są oczywiście uzależnione od wielkości skrytki. Dla zainteresowanych polecam wygooglować hasło „skrytki depozytowe”. Co do bezpieczeństwa skrytek, to historia pokazuje, że w 1939 roku 90% zasobów Mennicy Polskiej została wywieziona z kraju przez Niemców. Można przypuszczać, że podobnie stałoby się ze skrytkami prywatnymi. Skrytki prywatne są konkurencją dla skrytek bankowych. Ceny polskich firm przechowujących złoto: Śląskie Sejfy (Katowice) – od 1200 zł Twój Skarbiec (Lublin) – od 350 zł 2. Skrytka w banku Skrytka w banku to jeden z bezpieczniejszych pomysłów przechowywania metali. Rzecz jasna, jeśli mamy na myśli czas pokoju i brak kryzysów :) Wystarczy jednak „run na bank” zapoczątkowany jakimś wydarzeniem i dostęp do naszej skrytki może zostać zablokowany. Skrytka w banku nie jest całkowicie nasza. Bank na mocy polskich przepisów ma obowiązek udostępnić zawartość skrytki na wniosek: Straży Granicznej, ABW, Służby Celnej, Policji, CBA, prokuratury jak i komornika. W oparciu o postanowienia sądu, prokuratora lub Generalnego Inspektoratu Kontroli Skarbowej, bank ma prawo zablokować dostęp do skrytki i wstrzymać wydanie jej zawartości. Jak widzisz, w przypadku wplątania się w zatarg z państwem, bank nie pomoże Ci zachować oszczędności. Skrytki bankowe mają tylko niektóre banki i wyłącznie w wybranych miejscach. Ceny skrytek bankowych nie są wysokie. 250 zł rocznie za skrytkę wielkości 10 x 20 x 43 cm, w której zmieści się ponad 150 kg złota, to nieduża kwota. Problemem jest jednak dostępność. Skrytek jest mało i są w pierwszej kolejności przeznaczone dla „ważnych” klientów. Ceny skrytek bankowych: PKO BP – od 350 zł BGŻ BNP Paribas – od 360 zł ABS Bank – od 250 zł Bank Spółdzielczy w Krzyżanowicach – od 250 zł 3. Sejf do trzymania złota Sejf w domu może przydać się nie tylko do trzymania gotówki, broni (oczywiście legalnej), kodów do portfeli kryptowalut, ale także do przetrzymywania złota. Ceny sejfów zaczynają się od 100 zł, ale tego typu ustrojstwa mogą nie wytrzymać mocniejszego uderzenia młotkiem. Czasem zakopanie takiego sejfu lub wmurowanie w tylko nam wiadomym miejscu może wystarczyć. Mocne sejfy to wydatek rzędu kilku-, kilkunastu tysięcy złotych. Takich nawet atom nie ruszy :) Przykładowe sejfy: Yale Sejf domowy – sprawdź ceny Masterlock (odporny na ogień i wodę) – sprawdź ceny Kasa pancerna – sprawdź ceny Sejf Polaszek S1 (możliwy do przechowywania broni) – sprawdź ceny Specjaliści od bezpieczeństwa radzą, aby posiadane kosztowności i złoto schować w kilku miejscach. Osobiste trzymanie fizycznego złota wydaje się najrozsądniejsze na trudne czasy. W czasach pokoju i spokoju gospodarczego, bezpieczniejszym rozwiązaniem wydają się skrytki depozytowe w bankach i prywatnych firmach. Podatek od złota Złoto jest obwarowane podatkiem VAT w wysokości 0%. Co do podatku dochodowego, to jest tutaj równie ciekawa interpretacja. Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie w interpretacji z 29 maja 2012 r. (IPPB2/415-209/12-4/AK) stwierdził, że nie trzeba płacić podatku dochodowego z tytułu sprzedaży, jeśli zbycie złota będzie miało miejsce po upływie pół roku, licząc od końca miesiąca, w którym nastąpił jego zakup. Złoto inwestycyjne (sztabki złota, złote monety bulionowe) należy bowiem zgodnie z przepisami traktować jako „rzeczy”. Tak samo wypowiedział się np. Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy w interpretacji z 2 lutego 2012 r. (nr ITPB1/415-1104/11/TK) i interpretacji z 17 lutego 2012 (nr ITPB1/415-1187/11/MR), a wcześniej np. Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu w interpretacji z 15 maja 2009 r. (nr ILPB2/415-190/09-2/ES). Jeżeli sprzedaż złota (czy innych metali szlachetnych) nastąpi przed upływem 6 miesięcy, w których nastąpił zakup – dochód podlega opodatkowaniu PIT. Nie trzeba płacić zaliczki na PIT w ciągu roku. Po zakończeniu roku podatkowego, w którym osiągnięto dochód z tego tytułu, należy wykazać te dochody w rubryce „inne źródła” (PIT-36). Co ciekawe, Ministerstwo Finansów oraz Krajowa Informacja Podatkowa stanęli na stanowisku, że dochód ze sprzedaży złota należy opodatkować. Ich opinie nie są jednak wiążące z punktu widzenia prawa. Zwyczajowo przyjęte prawo mówi, że zakup fizycznego złota nie jest opodatkowane (gdy sprzedaż nastąpi po pół roku od zakupu), z kolei zakup „papierowe złota” (ETF, opcje itp.) już tak. Będzie to bowiem lokata inwestycyjna. Zakup złota na firmę Niekiedy przedsiębiorcy chcieliby kupić złoto na firmę i skorzystać ze wszystkich możliwości podatkowych, jakie przychodzą do głowy. Niestety, w przypadku złoto nie jest tak kolorowo. Zakup złota na firmę jest obwarowane wieloma przepisami, ponieważ jest uznane za handel złotem. A ten, jak wiadomo – nie jest prosty do rejestracji. Zakup i sprzedaż złota przez firmę wymaga posiadania pozwolenia kantorowego wydawanego przez NBP. Jak twierdzi pan Przemysła A. Słomski z bloga obecnie przepis ten jest martwy, a sankcje za nieposiadanie pozwolenia nie są przyznawane. Nie można jednak wykluczyć, że fiskus w geście desperacji weźmie się kiedyś za ten temat. Jeśli mimo wszystko zdecydowałbyś się na zakup złota na firmę, musisz wiedzieć o kwestiach podatkowych. O ile osoba fizyczna nie zapłaci podatku od dochodów przy sprzedaży, gdy miała złoto min. pół roku, o tyle firmę ten przepis nie obowiązuje. Przedsiębiorca musi zapłacić podatek dochodowy przy sprzedaży złota bez względy na okres posiadania kruszcu. Rzecz jasna wliczanie w koszty zakupu złota jest niemożliwe, jeśli nie jest to związane z prowadzoną działalnością. Kolejną sprawą jest VAT przy sprzedaży złota przez firmę. Złoto sprzedaje się jako VAT „zwolniony”, zatem nie masz możliwości odliczenia VAT-u. Podsumowanie Posiadając fizyczne złoto, nie interesują Cię światowe kryzysy, spadki na giełdach, inflacja i inne okresy, w których ludzie tracą swoje oszczędności. Możesz być nastawiony na inwestycję i spekulowanie, że przyszła cena będzie wyższa niż obecna. Możesz też chcieć zabezpieczyć swój kapitał i domniemywać, że wartość złota w długoterminowym okresie utrzyma swój poziom. Osobiście preferuję drugie podejście. Inwestowanie w złoto w dłuższej perspektywie czasu prawie zawsze jest korzystne. Warto też popatrzeć na bezpieczeństwo. Inwestowanie w złoto wydaje się o wiele bardziej bezpieczne, aniżeli w inwestycja w Bitcoin lub inne kryptowaluty. Różnica polega jednak na tym, że na kryptowalutach można się o wiele szybciej dorobić. Budujemy społeczność – przyłącz się! Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych, w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku, w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715) . Czytelnik podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność.
Krzysztof Kolany2020-03-12 11:51główny analityk 11:51Ludziom udzieliła się histeria związana z pandemią Covid-19. Ze sklepów znikają podstawowe towary, a giełdy spadają, jakby świat miał się zaraz skończyć. Czy to dobry czas, aby kupić złoto? Jest już faktem niepodważalnym, że mamy do czynienia z kryzysem. Kryzysem epidemiologicznym (w Europie i Iranie), a niedługo zapewne też gospodarczym i być może także finansowym. Ale czy to oznacza, że należy natychmiast biec do dilera po złote Krugerrandy? Papier kontra metal Stara inwestycyjna mądrość głosi, że złoto sprawdza się zwłaszcza w czasach rozmaitych kryzysów. I zasadniczo jest to prawdą. Tak też było i tym razem. Od początku grudnia do ostatniego poniedziałku dolarowe notowania królewskiego metalu poszły w górę o 16% i osiągnęły najwyższy poziom od 7 lat. W Polsce ceny złota osiągnęły historyczny szczyt już 24 lutego (na poziomie ok. 6700 zł za uncję trojańską), po czym zaczęły spadać. Koronawirusowa panika na giełdach trwa I tu ważna dygresja. Mówiąc o „cenie złota”, zwykle pisze się o notowaniach najbliższego kontraktu terminowego na giełdzie nowojorskiej. To tzw. „papierowe złoto” – taki kwit umożliwiający (przynajmniej teoretycznie) wymianę określonej ilości dolarów na fizyczny metal. Od kilku dni ceny tego „papierowego złota” zniżkują, od poniedziałkowego szczytu obniżając się łącznie o prawie 4%. Jedna z teorii mówi, że długie pozycje w kontraktach na złoto zamykają zlewarowane fundusze desperacko potrzebujące gotówki na pokrycie depozytów zabezpieczających na innych rynkach (np. akcji) lub po prostu nie mogą zrolować pożyczek z powodu braku płynności w systemie bankowym. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia jesienią 2008 roku. Tyle że równocześnie złoto fizyczne w postaci sztabek i monet może się okazać po prostu niedostępne. A przynajmniej w ramach transakcji natychmiastowej (zakupy złota z odroczonym terminem dostawy kategorycznie odradzam). Jeśli znów zdarzy się sytuacja, że pomimo zniżkujących notowań kontraktów terminowych fizyczne złoto u dilera będzie niedostępne, byłaby to oznaka poważnego kryzysu na rynku finansowym. Inwestowanie na giełdzie z rachunkiem inwestycyjnym BOSSA Co robić? Sytuacja nie jest teraz tak jednoznaczna, jak była w 2008 roku. Wtedy w gruzy sypał się cały system finansowy. Teraz problemy uderzyły realną gospodarkę, która może zostać sparaliżowana z powodu decyzji władz napędzanych strachem przed zarzutami o bezczynność w obliczu zagrożenia epidemiologicznego. Kolejne zakazy tylko nakręcają panikę wśród ludności i inwestorów, wprawiając w ruch samonapędzający się mechanizm kryzysu gospodarczego. Dla mnie najlepszym wyznacznikiem tej paniki jest to, co w ostatnich trzech tygodniach dzieje się na rynkach akcji i obligacji. Ceny tych pierwszych zniżkują tak mocno, jakby świat miał się skończyć w przyszłym tygodniu. Natomiast ceny obligacji osiągnęły tak absurdalnie wysokie poziomy, jakby inwestorzy wierzyli w nieuchronną falę bankructw wielkich korporacji. Tyle że w takim scenariuszu nie będzie miał kto płacić podatków, więc także papiery skarbowe mogą okazać się kiepskim pomysłem. Jeśli ktoś bierze pod uwagę ten czarny scenariusz, do zakup złotego bulionu za część wolnej gotówki może nie być głupim pomysłem. Jak inwestować w złoto fizyczne? [Poradnik] Jeśli jednak wierzymy, że nasza cywilizacja nie skończy się z powodu nowego koronawirusa, to złoto wcale nie musi być najlepszą lokatą kapitału. Przynajmniej w krótkim i średnim terminie. W tej chwili (przed południem, prawdziwe okazje inwestycyjne prawdopodobnie leżą na rynku akcji, gdzie spanikowani inwestorzy wyprzedają wszystko, jak leci, nie zważając na ceny. Trzeba jednak niemałej odwagi, aby pójść wbrew tłumowi. Co więcej, nikt nie może zaręczyć, że panicznie wyprzedawane i najtańsze od dekady polskie akcje, za jakiś czas nie staną się jeszcze tańsze. Złoto w zestawie obowiązkowym Tak naprawdę problem mają ci inwestorzy, którzy do tej pory nie mieli w ogóle złota w swoim portfelu. Oni mają prawo być zdezorientowani i zagubieni. Natomiast ci, którzy w żółty metal zaopatrzyli się zawczasu, mają teraz znacznie szersze pole manewru. Właśnie w takich nadzwyczajnych czasach swą siłę manifestuje potęga zrównoważonego portfela inwestycyjnego. Jeśli ktoś ma zainwestowane choćby 10-20% w złoto fizyczne, to śpi nieco spokojniej niż inwestor posiadający jedynie w „papierowe” aktywa. W jeszcze lepszej sytuacji są inwestorzy, którzy zachowali w portfelu znaczący udział wolnej gotówki (przynajmniej 25%) – oni mogą teraz korzystać z okazji i przebierać w atrakcyjnie wycenionych walorach. W najgorszej sytuacji są ci, którzy w lutym byli „pod korek” załadowani w akcje i surowce. Dla nich nie ma już dobrych rozwiązań. Mogą (jeśli jeszcze tego nie zrobili) ciąć straty i ewakuować się z rynku. Jest spora szansa, że zrobią to dokładnie na dołku (albo tuż przed). Mogą też zacisnąć zęby i trzymać pozycję, choć na odrobienie strat zapewne poczekają kilka kwartałów (lub nawet kilka lat, jeśli nie mieli szczęścia do doboru spółek). fot. / / ingimage Co jednak ma zrobić zwykły „Kowalski”, który lęka się o swoje oszczędności i nie ma doświadczenia w inwestowaniu? Pierwsza rada brzmi: ochłonąć! Decyzje inwestycyjne podejmowane pod wpływem silnych emocji zwykle nie przynoszą pozytywnych rezultatów. Po drugie, przemyśleć własną sytuację, określić cel i horyzont inwestycyjny oraz apetyt na ryzyko (tj. odporność na straty). Po trzecie, nie podejmować nieprzemyślanych decyzji i nie „wchodzić” na rynek od razu z całym kapitałem. „Łapanie dołków” jest sztuką szalenie ryzykowną i rzadko komu się ona udaje. A jeśli już, to zwykle jest to kwestia przypadku. Patrząc w ujęciu długoterminowym (tj. w horyzoncie powyżej 5-10 lat) zakup fizycznego złota za rozsądną część kapitału i przy obecnych cenach (rzędu 6300 zł/oz + marża dilera) zapewne nie okaże się decyzją złą. Ale cumując kapitał w bezpiecznej przystani, ryzykujemy utratę możliwości, jakie w następnych kwartałach mogą zaoferować rynki kapitałowe. Jeśli świat się nie skończy, to w perspektywie następnych lat wiele giełdowych spółek zapewne wypłaci dywidendy podobnie jak w latach poprzednich. Duże i niezbyt mocno zadłużone korporacje zapewne pozostaną wypłacalne i będą terminowo wypłacać odsetki z tytułu wyemitowanych obligacji. W niektórych przypadkach stopy dywidendy oraz rentowności obligacji korporacyjnych zaczynają już wyglądać atrakcyjnie (co nie znaczy, że za jakiś czas nie będą jeszcze atrakcyjniejsze). Jeśli świat-jaki-znamy jednak się skończy, to złoto może nam wiele nie pomóc. Bardziej przydatne okażą się wtedy konserwy, woda pitna, paliwo, broń, amunicja i tym podobne aktywa materialne. Jeśli jednak epidemia Covid19 nie przeistoczy się w globalną apokalipsę, to za jakiś czas wszystko wróci do normy. Także wyceny aktywów finansowych. Tym bardziej, że w odwodzie pozostają drukarki banków centralnych. Decydenci w Fedzie, EBC i tym podobnych zrobią wszystko, aby upadający ład monetarny trwał jak najdłużej. A gdy się skończy, to zastąpią go nowym porządkiem. W tym drugim przypadku akcje dobrych spółek nadal będą w cenie. Podobnie jak złoto, które może zostać ponownie włączone do systemu pieniężnego. Warto zatem trzymać zakład na oba konie, bo zapewne zarówno złoto jak i rynki akcji jakoś dojadą do mety. I pamiętajmy, że jeszcze nigdy nie było tak źle, aby później nie było
Złoto inwestycyjne jest jedną z najczęściej wybieranych form lokaty kapitału przez inwestorów długoterminowych, którzy poszukują efektywnego zabezpieczenia przed utratą wartości pieniądza w czasie. Szczególnie w okresach podwyższonej zmienności na rynkach finansowych złoto stanowi swego rodzaju „ubezpieczenie” portfela inwestycyjnego ze względu na niską korelację z innymi klasami aktywów. Kluczowym czynnikiem, który sprawia, że złoto doskonale sprawdza się w roli zabezpieczenia kapitału jest to, że podaż tego metalu – w przeciwieństwie do „papierowego” pieniądza – jest ograniczona. Kolokwialnie rzecz ujmując złota nie można „dodrukować”. Nie można go również zniszczyć – złoto zawsze pozostanie złotem, można je jedynie dowolnie formować czy dzielić. Fizyczne złoto inwestycyjne, czyli złote sztabki i monety bulionowe Łatwa podzielność złota sprawia, że można z niego wytwarzać monety bulionowe czy sztabki bardzo małe, jak i dużo większe. Dzięki temu złoto jest doskonałym rozwiązaniem inwestycyjnym zarówno dla osób, które dysponują niewielkim kapitałem, jak również tych, którzy posiadają zdecydowanie większe nakłady środków finansowych. I jedni i drudzy przed podjęciem decyzji o ulokowaniu kapitału w tym metalu, w pierwszej kolejności stają w obliczu pytania, moneta czy sztabka złota – co wybrać na inwestycję w złoto? Przyjrzyjmy się zatem bliżej temu, co w tym zakresie oferuje rynek – bo oferuje wiele. Osoby, które pierwsze kroki na rynkach finansowych mają już za sobą, zapewne są świadome, że nie każde złoto dobrze sprawdzi się w obszarze inwestycji. Mimo że zwykło się mówić, iż złoto to złoto, a najważniejszy jest fakt posiadania kruszcu, w przypadku zakupu tego metalu stricte z myślą o inwestycji warto brać pod uwagę produkty o jak najwyższej zawartości czystego złota. Dlatego inwestycja w złoty pierścionek czy przyozdobioną złotem szkatułkę nie będzie najlepszym rozwiązaniem – w obu przypadkach „przepłacamy”, co z natury rzeczy kłóci się z ideą inwestowania. Najlepszym rozwiązaniem jest skierowanie swojej uwagi w kierunku produktów stworzonych bezpośrednio z myślą lokowaniu kapitału. Takimi produktami są złote monety bulionowe i sztabki złota. Co brać pod uwagę przy zakupie złota inwestycyjnego? Chociaż inwestowanie w złote monety na kilku płaszczyznach różni się od inwestycji w sztabki złota, tym co je łączy, jest to, że w obu przypadkach należy wybierać produkty oferowane przez największe mennice, które cieszą się dobrą sławą na całym świecie. Wybór rafinerii mogącej poszczycić się akredytacją LBMA jest niejako gwarancją najwyższej jakości i rozpoznawalności w każdym zakątku globu. Poszukując odpowiedzi na pytanie, co brać pod uwagę przy zakupie złota inwestycyjnego, nie można zapominać, że „giganci” z rynku metali szlachetnych rzadko kiedy – o ile w ogóle – zajmują się dystrybucją produktów wśród inwestorów detalicznych, dlatego warto znaleźć zaufanego dealera złota. Wraz z rosnącą popularnością tego kruszcu wzrosła liczba podmiotów oferujących złoto inwestycyjne w postaci sztabek i monet. Niemniej jednak w dalszym ciągu jedynie nieliczni dealerzy mogą pochwalić się bezpośrednimi kontaktami z największymi producentami. Firma Tavex jako bezpośredni dystrybutor takich mennic jak Perth Mint, PAMP, Valcambi czy Münze Österreich nie tylko gwarantuje autentyczność oferowanych produktów, ale również może oferować je w najbardziej konkurencyjnych cenach na polskim rynku biorąc pod uwagę dostępność od ręki – wszystkie produkty, które oferujemy w sprzedaży, fizycznie znajdują się w naszych magazynach. Więcej na temat tego, co brać pod uwagę przy wyborze dealera złota, znajdziesz w artykule: Czym kierować się przy wyborze dealera złota? Jakie złoto inwestycyjne kupować? Poza popularnością danego produktu na rynkach finansowych warto kierować się wysokością premium powyżej rynkowej ceny złota – im niższa cena zakupu, tym więcej złota możemy za określoną kwotę zakupić. Warto tutaj podkreślić, że najlepszą ceną za gram charakteryzują się produkty o wadze od 1 uncji trojańskiej wzwyż. Nie dyskwalifikuje to jednak mniejszych wagowo produktów – są one dobrym rozwiązaniem dla inwestorów, którzy nie dysponują kapitałem pozwalającym na jednorazowy zakup co najmniej 1 uncji, lecz zamierzają poszerzać swoje zasoby w złocie regularnie. Systematyczność chroni inwestora przed krótkoterminowymi wahaniami cen tego kruszcu w rezultacie praktycznie w całości niwelując wpływ różnic cenowych. Więcej na temat inwestowania małego kapitału w złoto i produktach wartych uwagi przy lokowaniu niewielkiego kapitału w tym metalu znajdziesz w artykule: Jak inwestować małe kwoty? Inwestowanie małego kapitału w złoto. Złoto inwestycyjne – co kupić? Sztabki czy monety? Skoro już wiemy, czym warto kierować się przy zakupie złota z myślą o inwestycji, skupmy się na odpowiedzi na pytanie, co kupić, złote sztabki czy monety? Co wyróżnia złote sztabki na tle monet? Specyfika złotych sztabek Gdy spojrzymy na złoto z perspektywy czysto finansowej główną przewagą złotych sztabek nad złotymi monetami bulionowymi jest z reguły korzystniejsza cena za gram złota, co jest związane z kosztami procesu produkcyjnego. Zważywszy jednak na to, iż złoto jest traktowane jako inwestycja długoterminowa, te dysproporcje nie czynią aż tak znaczącej różnicy. Co jeszcze wyróżnia złote sztabki? Czy warto zainwestować w złote sztabki? Zdecydowanie istotniejszą kwestią przemawiającą za inwestycją w złote sztabki jest większa rozpiętość wagowa dostępnych produktów niż w przypadku monet bulionowych. Co do zasady w ofercie najpopularniejszych producentów złota znajdziemy sztabki już od 1 grama do 1000 gramów – 1 g, 2,5 g, 5 g, 10 g, 20 g, 1 oz (w przybliżeniu 31,1 g), 50 g, 100 g, 250 g, 1000 g. W przypadku najpopularniejszych bulionówek, gros producentów oferuje w sprzedaży monety o wadze 1/25 oz, 1/10 oz, ¼ oz, ½ oz oraz 1 oz. Odpowiedź na pytanie, czy warto zainwestować w złote sztabki nasuwa się więc sama – próg wejścia na rynek jest niższy niż w przypadku złotych monet inwestycyjnych. Co odróżnia inwestowanie w złote monety od sztabek? Z kolei do czynników przemawiających za wyborem złotych monet inwestycyjnych niewątpliwie należy zaliczyć to, że zdecydowana większość najpopularniejszych „bulionówek” posiada nominał. Wobec tego nawet jeśli przy obecnych cenach złota znacznie przewyższających wartość nominalną poszczególnych monet nikt nie posługuje się nimi przy realizowaniu płatności, niewątpliwie jest to pewien plus przemawiający za ich wyborem. Co jeszcze odróżnia inwestowanie w złote monety od sztabek? Z pewnością jest prostota w weryfikacji autentyczności. W tej „rozgrywce” również wygrywają złote monety bulionowe. Nie stawia to jednak złotych sztabek w świetle gorszej opcji inwestycyjnej. Każda złota sztabka jest bowiem oryginalnie zapakowana w tzw. CertiPack, czyli opakowanie z tworzywa sztucznego będące jednocześnie certyfikatem autentyczności produktu, które dodatkowo posiada numery seryjne. Więcej na temat pakowania złotych sztabek przeczytasz w artykule: Co to jest CertiPack (CertiCard)? Złoty certyfikat. Czy warto inwestować w złote monety bulionowe? Dodatkową wartością w przypadku monet jest potencjalny wzrost wartości numizmatycznej konkretnych roczników, bowiem wielu kolekcjonerów ceni sobie rzadziej spotykane produkty. Ciężko jednak tutaj zagwarantować konkretny zysk, gdyż wszystko zależy od późniejszego zapotrzebowania wśród inwestorów. Niemniej jednak, bez wątpienia sprawia to, że warto inwestować w złote monety bulionowe. And last but not least – kwestia estetyki. Złote monety bulionowe będą doskonałym rozwiązaniem dla inwestorów, którzy nie tylko poszukują sposobu na bezpieczne ulokowanie kapitału, ale również są wyjątkowo wrażliwi na sztukę. Monety inwestycyjne ze złota charakteryzują się bowiem niezwykłymi motywami oraz zapierającą dech w piersiach estetyką wykonania, która dodatkowo podkreśla unikatowość metalu, jakim jest złoto. Zważywszy jednak, że ostatecznie liczy się ilość posiadanego kruszcu, odpowiedź na pytanie, złote monety czy sztabki – co wybrać na inwestycję w złoto? stanowi drugorzędną kwestię – niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na zakup sztabki, czy monety w obu przypadkach będzie to tak samo dobry wybór!
czy warto kupić złoto w gruzji